Już za nami pierwszy dzień zielonej szkoły w Koszycach. Po dłużącej się podróży dojechaliśmy do Bobolic, gdzie zwiedziliśmy zabytkowy zamek. Niektórzy z nas przestraszyli się trofeów łowieckich.

Ach, co to była za wyprawa! Uczniowie klas czwartych wcześnie rano już byli gotowi, by wyruszyć na szlaki Gór świętokrzyskich. Autokar bezpiecznie nas dowiózł, humory i pogoda dopisały. Wycieczkowiczom nie pozostało nic innego niż poznawać nowe miejsca. Nogi dały radę zaprowadzić nas dość wysoko (św. Katarzyna), znów w górę (zamek w Chęcinach), prosto do skansenu wsi kieleckiej (Tokarnia), na warsztaty archeologiczne (pletliśmy koszyki, toczyliśmy naczynia na kole garncarskim, w kuźni robiliśmy gwoździe, strzelaliśmy z łuku), a nawet do muzeum (ale ciekawego, bo muzeum zabawek). Było wesoło, kolorowo i ciekawie. Wiara przenosi góry - wiara, że wycieczka będzie udana, zwłaszcza jeśli to wycieczka w góry :)

We czwartek 17 maja uczniowie klas I b i 2 a uczestniczyli w zajęciach w Planetarium. W tym niezwykłym, bo okrągłym, pomieszczeniu oglądali nocne niebo. Nad ich głowami błyszczały gwiazdy układające się w konstelacje.

17 maja 2018 r. Świetliczaki klas II i III kolejny raz uczestniczyły w zajęciach tanecznych e Egurrola Dance Studio.

20 kwietnia 2018 r. na terenie Lasu Łagiewnickiego odbył się Rajd Ekologiczny, związany ze zbliżającym się Dniem Ziemi. Uczestnikami byli uczniowie klas VI. Podczas gry terenowej uczniowie rozwiązywali różne zadania promujące ekologię i ochronę naszej Ziemi. Po wyczerpującym teście z wiedzy przyrodniczej uczestnicy z ogromnym apetytem zjedli pieczone na grillu kiełbaski. Nasi uczniowie też tam byli i segregowanie śmieci i właściwe zachowanie w lesie sobie utrwalili! 

Imprezę zorganizował Referat Profilaktyki Społecznej - Straży Miejskiej w Łodzi

Ostatnio klasa IV B wybrała się na wyprawę w czasie. Uczniowie cofnęli się o dobre 50 lat i zasiedli w wiekowych ławach z oparciami. Pisali gęsimi piórami za pomocą atramentu z kałamarzy, klęczeli na worku z kasztanami, dostali ośle uszy i mogli usiąść w oślej ławce. Oglądali i dotykali starych globusów, elementarzy, kajetów, drewnianych piórników, a nawet mieli możliwość wypróbowania dyscypliny na własnej skórze. Zabawy i śmiechu było co niemiara. A jeśli nie wszystkie słowa były dla Was zrozumiałe, zajrzyjcie do słownika, zapytajcie dziadków albo po prostu, tak jak nasi czwartoklasiści, wybierzcie się do Muzeum Oświaty.